Interesują Was artystyczne zdjęcia rodzinne? Czy taka sesja jest możliwa bez pozowania? Odpowiedź znajdziecie w tym artykule.
My fotografowie w każdym miejscu, w którym jesteśmy szukamy możliwości plenerowych. Wiem, że nie tylko ja tak mam, stąd wniosek że jest to coś w rodzaju charakterystyki zawodowej . A w związku z tym, że każdą wolną chwilę spędzam na wyprawach pieszych i rowerowych nowych miejsc na sesje ciągle przybywa. Podobnie było z malowniczą Górą Zborów, odkryta gdzieś przypadkiem kilka lat temu. Dziś Góra Zborów znajdująca się niedaleko Zawiercia znana jest wśród fotografów jako miejsce na romantyczną sesję ślubną na Jurze. A ja pokażę Wam jak w tym miejscu wyglądać może pełna energii i naturalności sesja rodzinna.
Ilość wariantów, jakie oferują plenery powoduje, że każda sesja staje się niepowtarzalna. W takiej przestrzeni wykorzystujemy wszystko, co naturalne - wysokie trawy, kamyki, patyczki i wszelkie inne skarby, które zainteresują Wasze dzieci.
Dziś zapraszam Was do obejrzenia sesji zdjęciowej rodziny, z którą systematycznie spotykamy się już od 3 lat. Przed Wami mama Agnieszka, tata Robert i ich dzieci: najmłodszy Franek, super kreatywna Emilka i pełna energii Zuzia. Byli tak niezwykle dzielni i wytrwali, że wdrapaliśmy się wśród tych skałek na samą górę. W międzyczasie robienia zdjęć dziecięcych posiedzieliśmy na trawie, popodglądaliśmy wspinaczy na skałach, usypaliśmy mały kopiec z kamyków, popisaliśmy patykami po piasku i ostateczie było tak fajnie, że dopiero zachód słońca wygonił nas do domów.
Dziękuję drodzy moi za Waszą wspaniałą energię :) Fotografowanie Waszej rodziny na kolejnych etapach życia dodaje mi skrzydeł za każdym razem :)
Interesuje Cię sesja rodzinna? Zapytaj o wolne terminy :)