Uwielbiam spotkania z rodzinami, już nie raz to powtarzałam. Fotografie tego typu tętnią życiem. Najchętniej też ludzie wracają właśnie do zdjęć rodzinnych. Lato to fantastyczny czas na sesje w plenerze.
A jaki jest przepis na udane zdjęcia rodzinne?
Przed obiektyw warto zaprosić pełną energii gromadkę, dorzucić urokliwe otoczenie i spontanicznie łapać Wasze wspólne chwile. W tym celu potrzebujemy też fotografa - zgłaszam się na ochotnika, ciekawej okolicy, ale przede wszystkim… niezwykłych ludzi bo to o nich tak naprawdę chodzi.
Przedstawione poniżej zdjęcia rodzinne to owoc spotkania z Eweliną i Jackiem i przeuroczymi dziewczynkami. Na tej sesji było wszystko - wspaniali ludzie, ogrom rozmaitych emocji, cudowne rozumienie tego czym jest fotografia lifestylowa i wpaniałe przygotowanie. W tym dniu rozpieszczało nas też światło choć burza była dosłownie o krok za nami.
Rodzinna sesja zdjęciowa to rewelacyjna pamiątka, którą warto sobie sprawić.
Zobaczcie sami, a jeśli macie pytania napiszcie do mnie.