Jak najlepiej zaplanować sesję rodzinną w plenerze? Na co zwrócić uwagę planując sesję roczkową w plenerze?
PORA DNIA: Roczne maluchy mają swój rytm dnia, momenty kiedy rozpiera je energia i momenty kiedy są zmęczone. Od tego założenia wychodzimy zawsze planując sesję. Umawiamy się na zdjęcia w takiej porze dnia, która jest optymalna dla dziecka. To od jego dobrego nastroju zależy powodzenie całej sesji. Pogoda to też klucz, jeśli zapowiedzi pogodowe są niepewne pamiętajcie, że umówienie innego terminu nie jest przeszkodą.
MIEJSCE: Są dzieci, które lubią podróże w samochodzie, są też takie które reagują na nie alergicznie. Miejsce na zdjęcia w plenerze wybieramy najczęściej tak byście nie musieli jechać bardzo daleko. Dlaczego? Głównie przez to, że miejsce jest zawsze jedynie tłem, nie ma potrzeby tracić czasu i energii na długie dojazdy. Miejsce, w którym organizujemy sesje musi być nade wszystko bezpieczne i kameralne na tyle byście mieli maksymalnie dużo swobody. Sesje rodzinne w plenerze są uwielbiane przez dzieci - nieograniczona przestrzeń i naturalne światło z każdej strony pozwala na bardzo kreatywną pracę fotografa bez sztywnego pozowania. Taką sesję możemy zaplanować w obrębie całej aglomeracji, najczęściej spotykamy się w miastach tj. Katowice, Chorzów, Gliwice, Bytom, Tarnowskie Góry, Mysłowice, Dąbrowa Górnicza.
FORMA PRACY: Fotografując dzieci trzeba mieć całą listę sztuczek, które pomogą w robieniu zdjęć. Pamiętajcie, że każdy dobry fotograf dziecięcy będzie znał choćby podstawowo psychologię dziecięcą. Taka wiedza sprawi, że nie będzie oczekiwał niemożliwego od Waszego dziecka. Roczne maluchy najczęściej są ciągle w ruchu, szybko się dekoncentują co jest w pełni naturalne. Czasem rodzice załamują ręce myśląc, ze nic fajnego nie wyszło. Dopiero po otrzymaniu galerii zdjęć do wyboru nie mogą się nadziwić kiedy i jak udało się złapać takie kadry.
ILE POTRWA SESJA ROCZKOWA: Moje sesje z rocznymi dziećmi trwają zwykle około godziny, ten czas jest wystarczający by wyłapać mnóstwo pięknych chwil między Wami. Na sesjach jest zwykle bardzo intensywnie, dużo się bawimy, jeszcze więcej śmiejemy. Młodsze dzieci miewają często potrzebę zrobienia przerwy. Są też dzieci tak wytrwałe jak Emilka ze zdjęć, która wspaniale współpracowała ze mną przez ponad dwie godziny w dwóch różnych lokalizacjach.
Sesje takie jak ta gdzie wszystko idzie nawet lepiej niż przewidywał plan zdarzają się bardzo często.
Z Izą i Denisem znaliśmy się już z sesji niemowlęcej - Emilka miała wtedy 3 miesiące. Na sesję roczkową latem wybraliśmy piękny klimatyczny ogród jednej z restauracji w Tarnowskich Górach. Na zachód słońca pojechaliśmy nieco dalej na wrzosową plażę nad jeziorem. W rezultacie powstał album wypełniony zdjęciami pełnymi ciepła i miłości. Super jest uwieczniać dla Was te wszystkie wspólne chwile! Jestem pewna, że za 5, 10, 15 lat wracać będziecie do nich z wielkim sentymentem.
